Poezja zimowa, czyli Nacomi Mulled Wine
Strona główna ❯ Blog ❯ Poezja zimowa, czyli Nacomi Mulled Wine
Poezja marketingowa
Poezja zimowa, czyli Nacomi Mulled Wine
Gdy pogoda nas nie rozpieszcza, wkraczają do akcji twórcy reklam.
„Doznaj jednocześnie orzeźwienia i rozgrzej swoje ciało nieoczywistym aromatem gorzkiej pomarańczy zanurzonej w głębokim, korzennym zapachu świątecznych przypraw. Wszystko to za sprawą unikalnej receptury Musu do ciała Mulled Wine, którego lekka konsystencja i bogaty skład sprawią, że Twoja skóra nabierze promiennego, pełnego witalności wyglądu.”
Zgodnie z tym opisem mamy się jednocześnie rozgrzewać i orzeźwiać. A wszystko to ma uczynić nieoczywisty aromat gorzkiej pomarańczy.
Olejki z pomarańczy gorzkiej mają świeży, wyrazisty, lekko ostry zapach ze słodkimi i kwiatowymi nutami. Trudno go nazwać nieoczywistym.
A rozgrzać i orzeźwić się jednocześnie można popijając zimnego szampana w ciepłej kąpieli albo na plaży. Żaden aromat tego nie zrobi, nawet nieoczywisty.
Ten wyrafinowany opis dotyczy musu do ciała Nacomi Mulled Wine.
Kosmetyk ma krótki, rzetelny skład. Zawiera same dobre składniki takie jak masło shea, masło kakaowe, olej słonecznikowy, olej z pestek winogron
i arganowy. Jest przyjazny dla skóry, ma przyjemny, delikatny zapach.
Nie musi orzeźwiać i rozgrzewać, wystarczy, że natłuści suchą skórę i nie podrażni. To oczywiste!
Data publikacji
14 lutego, 2022